Generał Anders przesyła Czapskiemu życzenia imieninowe i wyraża zadowolenie z kształtu prowadzonego przez Instytut Literacki czasopisma.
Przeczytaj cały list » jpg„Czytam tu z zainteresowaniem "Kulturę", znajdując, zwłaszcza w ostatnich numerach dużo ciekawych artykułów” – pisze Anders do Czapskiego. Po reportażu Janty-Połczyńskiego (1948 r. ) popsuły później te stosunki.
Przeczytaj cały list » jpgCzapski opisuje swojemu ówczesnemu szefowi, generałowi Andersowi, sytuację polityczną we Francji. Jednocześnie zdaje mu relację z cięć personalnych, jakich musiał dokonać w zespole Wydziału Propagandy, które sprawiły, że zatrudniony jest już tylko sam Czapski i zespół Instytutu Literackiego.
Przeczytaj cały list » jpgPo publikacji w „Kulturze” reportażu Janty-Połczyńskiego „Wracam z Polski” na Giedroycia i Czapskiego spadły gromy. Przyczynił się do tego gen. Anders, który oburzony tekstem nakazał konfiskatę numeru i zakazał publikacji drugiej części tekstu. W tym długim liście Czapski, urodzony dyplomata, prosi o cofnięcie ograniczeń i tłumaczy, czemu tekst Janty-Połczyńskiego jest naprawdę ważny.
Przeczytaj cały list » jpg„Z moich rozmów i kontaktów nie wyniosłem wcale wrażenia, jakoby wpływy Mikołajczyka zmalały w State Department. Jedyne co się zmieniło to, że rozmawiając z nieMikołajczykowcami, ci panowie biorą wodę w usta i imienia jego nie wspominają (...) Myślałem, że będę mógł wracając znowu zaczepić o Londyn, ale statek mój szedł bezpośrednio, a przy tym byłem tak wymęczony i bez pieniędzy, że nie zdecydowałem się na zawrócenie z Cherbourga...”.
Przeczytaj cały list » jpg