Spis listów

List-09     List do Wiktora Skiwskiego (?)     1939-12-03


Bukareszt 3 grudnia

Drogi Panie,
   Bardzo dziękuję za pamięć i korespondencje, które się ukazały już w „Kurierze”. W sprawach pisma pisze do Pana Syruczek. Wolski przysięga, że wysłał już do Pana obszerny list. Z prawdziwą niecierpliwością oczekuję obiecanych wiadomości z okupacji niemieckiej. Jeśli idzie o dostarczanie Rzymowi wiadomości z kraju to jest to rzecz nawet łatwa gdyż kończymy z Wernerem, Łączkowskim i Wolskim montować aparat prasowo-propagand., który poza normalnymi pracami będzie centralizował i przepracowywał wiadomości z kraju, z granicy, nasłuchiwał radia na terenie obu okupacji i analizował prasę sowiecką i niemiecką oraz prasę ukazującą się na terenie okupacji. Myślę, że za tydzień takie materiały będą mógłby być ambasadzie nadsyłane. Trudność polega jak i dokąd. Listy idą czasem b. długo i jest sprawa cenzury. Kuriery omijają Rzym i kurierów polskich jest b. mało i są to ludzie przygodni. Bardzo proszę o informację jak Panowie proponują te trudności rozwiązać.
    Bardzo będę wdzięczny jeżeli będzie Pan dopingował odpowiednie czynniki by wyciągnięto O. Innocentego Bocheńskiego. Według moich ostatnich wiadomości jest w Krakowie.
   Ponadto mam do pana ogromną prośbę. Zajmuję się, jak Panu wiadomo problemem ukraińskim, który uważam w tej chwili za niezmiernie ważny. Nie wykluczone, że niedługo pojadę do Paryża, gdzie mam więcej niż luźne propozycje zajęcia się tym zagadnieniem. Zbieram obecnie informacje i kontakty. Otóż będę niezmiernie wdzięczny, gdyby Pan zechciał mi napisać, kto jest z ukr. w Rzymie i we Włoszech, ich adresy oraz garść informacji. Co robią Niemcy? Czy jest kto z Małopolski Wschodniej? etc. Jest w Rzymie Onacki – agent O.U.N oraz Majnargi - Petlurowiec. Przypuszczam, że przez nich będzie można dostać dużo informacji. Łączy się z tym jeszcze jedna sprawa. Zna Pan zapewne Dymitra Doncowa red. "Wistnyka", takiego Dmowskiego ukr., antysowiecki, skrajny nacjonalista typu zdecydowanie raczej faszystowskiego niż hitlerowskiego. Gość ten



może być dla nas niezmiernie cenny. Według moich informacji jest on po ucieczce ze Lwowa w Berlinie, gdzie nie prowadzi żadnej pracy i raczej b. źle się czuje. Otóż czy byłoby możliwe wyciągnięcie go do Włoch, a potem ew. do Paryża. Sądzę, że rzecz nie powinna być zbyt karkołomna, gdyż chyba i gospodarze Pana tym się mogą interesować. Bardzo będę prosił o przewentylowanie tej sprawy. Myślę, że Onacki też będzie mógł w tym coś pomóc.
   Dziękuję za przesłane listy do Warszawy. Niestety mimo licznych prób pisania nie mam żadnych informacji o swoich rodzicach i bracie. Gdyby była jaka okazja to bardzo proszę napisać parę słów do: Giedroyć Franciszka, Książęca 2, Zagórna 14 (miesz. mego brata) lub Brzozowa 4 m 27 (moje mieszkanie). Proszę mi wybaczyć, że z tyloma sprawami do Pana się zwracam, ale mam nadzieję, że nie weźmie mi Pan tego za złe.

Serdeczny uścisk dłoni a dla Pani ucałowania rąk
od Jurka Giedroycia


(1) - Fragment 'Biuletynu Polsko-Ukraińskiego'